Fizjoterapia Inne

Na końcu języka

„Na końcu języka”, czyli TOT (ang. tip of the tongue) przytrafia się przeciętnemu 25-latkowi średnio kilka razy w tygodniu. Na pewno nie raz byłeś/aś w sytuacji, w której probowałeś/ aś sobie przypomnieć, jak nazywa się ten aktor, który gra Harrego Pottera? Kto grał główną rolę w Szybkich i Wściekłych? Jak nazywała się aktorka grająca Phoebe we „Friendsach”? Mimo, że pewnie słyszałeś ich nazwiska wielokrotnie, to najwidoczniej Twój mózg nie uznał tego za istotą informację.

Na końcu języka- co to znaczy?

Zjawisko „posiadania na końcu języka” jakiegoś słowa jest normalnym procesem, który występuje zarówno u młodych, jak i starszych osób. To tak zwana pamięciowa awaria, która polega na zablokowaniu Twojej umiejętności znalezienia słowa na jakiś czas. Niekiedy jesteś w stanie sam/a przypomnieć sobie to słowo po chwili poszukiwań, ale czasem musisz się wspomóc wyszukiwarką Google. 

Czy zjawisko „na końcu języka” to powód do zmartwień?

Odpowiedź może Cię zaskoczyć, ale… absolutnie nie! TOT jest zwyczajną usterką, jaka zdarza się każdemu co jakiś czas podczas wydobywania z mózgu informacji. Nie jest oznaką szybszego starzenia się, Alzheimera ani żadnej innej choroby. Oczywiście częstotliwość takich zdarzeń będzie wzrastała z wiekiem. Wynika to m.in. ze spadku zdolności naszego mózgu do przetwarzania informacji. W żadnym jednak wieku nie powinna budzić niepokoju (jeśli nie towarzyszą jej żadne inne problemy z pamięcią). 

Na końcu języka- czy można to wyćwiczyć?

Tutaj też odpowiedź może Cię zaskoczyć- według doniesień naukowych niestety nie bardzo. Żadne rozwiązywanie krzyżówek, łamigłówek, sudoku itd. nie wpłynie znacząco na to, że „na końcu języka” będzie Ci się przytrafiać rzadziej. Oczywiście takie ćwiczenia angażują inne obszary Twojego mózgu i są jak najbardziej wartościowe, ale nie pod względem TOT. 

Co się dzieje, kiedy pamięć nieco zawodzi?

Różne sytuacje, jakie mają miejsce w przypadku TOT, przedstawiam na poniższym schemacie: 

Na końcu języka
Schemat zjawiska „na końcu języka” – TOT.

Czy pogorszę swoją pamięć szukając gotowej odpowiedzi w Internecie?

Czy jeśli pogorszył Ci się wzrok, to unikasz noszenia okularów, żeby nie „rozleniwić oczu”? (Niestety zdaję sobie sprawę z tego, że część z Was może odpowiedzieć twierdząco na to pytanie). W przypadku TOT odpowiedź znowu może Cię zaskoczyć! Otóż nie- nie pogorszysz pamięci i nie sprawisz, że częstotliwość tego zjawiska wzrośnie. Szukając odpowiedzi w Google bądź pytając kogoś znajomego uspokoisz swój mózg i przestanie on ciągle wracać do tego tematu.  

Dlaczego TOT dotyczy głównie nazw własnych?

Nazwy własne z reguły trudno sobie zwizualizować. Kiedy słyszymy imię nowego współpracownika najcześciej nie kojarzymy go z nikim ani niczym. Co innego ma miejsce jeśli ucząc się nazwy własnej wyobrazisz sobie jakąś rzecz ewidentnie się z nią kojarzącą. Chcąc zapamiętać imię nowo poznanej osoby  możesz przywołać w swojej głowie twarz dobrze znanego Ci człowieka (celebrytki, członka rodziny, przyjaciela itd.) o tym samym imieniu. Ucząc się nazwiska przywołaj obraz rzeczy najbardziej kojarzącej się z tym nim, np. Skarbiński- wyobraź sobie ukryty skarb albo problemy ze skarbówką itd. Spróbuj wykorzystać tę zasadę jeśli chcesz zapamiętać nazwę miejscowości, rzeki bądź górskiego szczytu. 

Dużo łatwiej nam zapamiętać zawód danej osoby niż jego nazwisko. Dzieje się tak dlatego, że słysząc rodzaj wykonywanego zawodu od razu przywołujemy w głowie stereotypowy obraz np. lekarza (biały kitel, czepek, maseczka, rękawiczki) czy kucharza (fartuch, duża kucharska czapka). Kojarzymy ten obraz z twarzą danej osoby najczęściej zapominając ważniejszą informację- jak właściwie ma na imię? 

Po przeczytaniu tego posta jesteś już bogatszy/a o tę wiedzę, dlatego następnym razem nie miej do siebie pretensji, że znowu umknęło Ci imię nowo poznanej osoby. Jest to całkowicie normalne zjawisko. Zamiast wyrzutów sumienia spróbuj zastosować wizualizację 🙂 

Źródła

Źródła: Lisa Genova – Zrozumieć pamięć 

UJ- badania